Relacje bywają trudne. Przekonał się o tym Alfred Hitchcock, który nigdy nie odebrał Oscara - najbardziej pożądanego "mężczyzny" w Hollywood - za najlepszą reżyserię. Mimo pięciu nominacji w tej kategorii pozostaje jednym z największych przegranych w historii słynnych nagród filmowych. A jak Amerykańska Akademia Filmowa uhonorowała jego współpracowników? I który film Hitchcocka jako jedyny zdobył Złotego Rycerzyka?
Alfred Hitchcock nigdy nie zdobył Oscara w kategorii najlepszego reżysera. Pięciokrotnie nominowano go do tego tytułu kolejno za dzieła "Rebeka" (1940), "Łódź ratunkowa" (1944), "Urzeczona" (1945), "Okno na podwórze" (1954) i "Psychoza" (1960).
Jedynym obrazem mistrza suspensu uhonorowanym w kategorii najlepszego filmu pozostaje "Rebeka" - jego hollywoodzki debiut i utrzymana w gotyckim klimacie adaptacja powieści Daphne du Maurier. Na gali triumfował przede wszystkim producent David O. Selznick, który sprowadził Hitchcocka do Hollywood, ale, jak pokażą kolejne lata, poskramiał autorską wizję reżysera i uwikłał się z nim w legendarny konflikt. Film zdobył ponadto statuetkę za najlepsze czarno-białe zdjęcia, których autorem był George Barnes.
![]() |
David O. Selznick, Joan Fontaine, Hitch i Judith Anderson podczas 13. ceremonii wręczenia Oscarów |
W filmach Hitchcocka występowała plejada gwiazd i wszechstronnie uzdolnionych artystów ekranu. Paul Newman, Ingrid Bergman czy James Stewart to laureaci Oscara dla najlepszych aktorów pierwszoplanowych, nie otrzymali jednak nagrody za współpracę z mistrzem ekranowej grozy. Również ukochana blondynka Hitchcocka Grace Kelly zdobyła Złotego Rycerzyka za występ w "Dziewczynie z prowincji" pod okiem innego reżysera, George'a Seatona. Jedyną aktorką, która otrzymała Oscara za kreację w filmie Hitcha była Joan Fontaine. W 1941 roku Akademia uhonorowała jej rolę Liny MacLaidlaw z "Podejrzenia".
![]() |
Jedyna blondynka Hitcha z Oscarem, czyli Joan Fontaine |
Jest jeszcze kilku twórców, którym udało się zgarnąć Nagrodę Akademii za współpracę z mistrzem suspensu. W 1946 roku statuetka za najlepszą muzykę w dramacie lub komedii powędrowała w ręce Miklosa Rozsy, autora pełnej romantyzmu i uniesień muzyki do "Urzeczonej". Podczas 28. ceremonii wręczenia Oscarów autorem najlepszych zdjęć w kolorze okazał się stały operator Hitchcocka, Robert Burks, który uwiecznił piękno Lazurowego Wybrzeża w komedii kryminalnej "Złodziej w hotelu" (1955). Z kolei w drugiej wersji "Człowieka, który wiedział za dużo" (1956) Akademia doceniła piosenkę "Que Sera, Sera" wykonaną przez Doris Day.
![]() |
W hollywoodzkim "Człowieku, który wiedział za dużo" Doris Day wykonała oscarową piosenkę Que Sera, Sera |
Podczas 40. edycji w 1968 roku Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej podjęła próbę odkupienia win. Hitchcockowi wręczono wówczas nagrodę specjalną im. Irvinga G. Thalberga przyznawaną "kreatywnym producentom, których dzieła odzwierciedlają niezmiennie wysoką jakość produkcji filmowej". Odbierając nagrodę, Alfie wygłosił najkrótsze podziękowania w historii Oscarów, ograniczając się do bezpretensjonalnego "dziękuję". Mistrz nie musi być wylewny. 😉
![]() |
Alfred Hitchcock z Nagrodą im. Irvinga G. Thalberga podczas 40. ceremonii wręczenia Oscarów |