Przejdź do głównej zawartości

Sznur (1948)

Realizacja tego filmu była nie lada wyzwaniem w twórczości mistrza suspensu. Sznur jest pierwszym barwnym obrazem Hitchcocka, pierwszym dziełem, który samodzielnie wyprodukował, w dodatku stanowił on niespotykany dotąd w kinie techniczny eksperyment – tworzył bowiem pozory filmu w jednym ujęciu. Opowiedziana przez Hitchcocka historia stanowi istne studium zbrodni i mordercy, odnosi się ponadto do koncepcji nietzscheańskiego nadczłowieka.

Sztuka pięknego… uśmiercania

Akcja Sznura (znanego również w alternatywnym tłumaczeniu jako Lina) rozgrywa się w całości w jednym pomieszczeniu – nowojorskim mieszkaniu Brandona (w jego roli John Dall) i Phillipa (Farley Granger). Mężczyzn łączy najprawdopodobniej nieheteronormatywna relacja, na co wskazuje w (ocenzurowanym) filmie m.in. ich wspólne mieszkanie, plany na przyszłość czy informacje o wakacyjnym wyjeździe.

Brandon i Phillip pozostają pod wpływem etyki Friedricha Nietzschego i jego wizji nadczłowieka, którą opacznie odczytali w wieku szkolnym. Błędna interpretacja myśli filozofa skłania ich do podjęcia próby zbrodni doskonałej – ich ofiarą zostaje kolega z uczelni David, którego mordują poprzez uduszenie za sprawą tytułowego sznura.

Plakat Rope (1948)

Mężczyźni, chcąc nadać zbrodni podniosły, niemal performatywny charakter, ukrywają zwłoki Davida w skrzyni – tuż przed rozpoczęciem w ich mieszkaniu przyjęcia, na które zaproszeni zostali rodzice i dziewczyna Davida. Skrzynia z ciałem nieboszczyka zaczyna pełnić funkcję stołu, z którego częstują się posiłkiem przybyli goście, co nabiera symbolicznego charakteru i odsyła do metaforycznych skojarzeń – sakralnego ołtarza i kanibalizmu.

Wkrótce najważniejszym z zaproszonych na przyjęcie gości okazuje się były wykładowca Phillipa i Brandona, który zaszczepił w nich fascynację filozofią Nietzschego, a także prowadził dyskusje o artyzmie zbrodni. Rupert Cadell (zagrany przez Jamesa Stewarta), bo o nim mowa, to ich największy autorytet, któremu chcą zaimponować dokonanym zabójstwem. To właśnie on, gdy wszyscy zaczną niepokoić się nieobecnością Davida, wpadnie na słuszny trop prowadzący do zdemaskowania morderców.

Istotą Sznura nie jest zaskakująca intryga kryminalna z cyklu „whodunit”. Sprawców zabójstwa poznajemy już w otwierającej film scenie. Suspens w tym dziele sprowadza się do oczekiwania na moment demaskacji zbrodniarzy. Brak kryminalnej zagadki czyni jednak ze Sznura istną anatomię morderstwa, którego powodem była chęć doświadczenia i udowodnienia przez bohaterów własnej siły – rozumianej przez nich w anormatywny, patologiczny sposób.

Sznur – techniczny eksperyment Hitchcocka

Alfred Hitchcock, wspominając po latach Sznur w rozmowie z François Truffautem, skupiał się jedynie na jego technicznym aspekcie, przyznając, że traktuje film głównie jako eksperyment. Istotnie, Sznur był pierwszym tego typu filmem w historii kina – nakręcono go w taki sposób, aby przypominał ciągły obraz bez przerw w ujęciach, co wiązało się oczywiście z dodatkowymi trudnościami. Faktyczne przejścia, które wynikały z technicznego ograniczenia ówczesnej taśmy, ukryto np. poprzez najazd kamery na marynarkę bohatera i odjazd z tego samego punktu po przymusowym cięciu.

Obsada filmu Sznur wraz z reżyserem

Co zrodziło w Hitchcocku ten ocierający się o szaleństwo pomysł? Powodem był czas akcji sztuki Patricka Hamiltona, na której to podstawie powstał film. Pokrywał się on z czasem rzeczywistym, a więc trwał bez przerwy od podniesienia aż do opuszczenia kurtyny. Aby oddać charakter sztuki, Hitchcock w swojej adaptacji postąpił analogicznie – film jest ciągły, bez przerw wewnątrz historii, która rozgrywa się od 19:30 do 21:15.

Sam Hitchcock po upływie czasu był dość krytyczny względem swojej decyzji o nakręceniu Sznura (niemal) w jednym ujęciu: „Gdy zastanawiam się nad tym teraz dochodzę do wniosku, że było to zupełnie idiotyczne, gdyż tym samym zrywałem z całą swoją tradycją i sprzeniewierzałem się własnym teoriom o pokawałkowaniu filmu i o możliwościach jakie daje montaż dla opowiedzenia historii w sposób czysto wizualny”.

Eksperymentalna technika pociągała za sobą powstanie dodatkowych problemów w trakcie realizacji filmu. Podstawowymi trudnościami, poza tymi związanymi z kamerą, było światło. Sznur był pierwszym obrazem Hitchcocka w technikolorze, co zrodziło kolejną komplikację – już pod koniec zdjęć, mistrz suspensu zauważył, że od pewnego momentu na ekranie dominuje zbyt intensywny kolor pomarańczowy i z tego względu koniecznym było nakręcenie od nowa pięciu ostatnich taśm.

Cennym komentarzem do Sznura jako technicznego eksperymentu są słowa reżysera 400 batów, François Truffauta: „Myślę, że film ten stanowi coś, co jest bardzo ważne w karierze – to marzenie, które każdy reżyser pielęgnuje w pewnym momencie swojego życia, marzenie o połączeniu zdarzeń w taki sposób, by stanowiły jeden ciąg ruchu. Sądzę jednak (...), że im dłużej zastanawiamy się nad kinem, tym częściej wracamy do starego, klasycznego montażu, który funkcjonuje od czasów Griffitha”.

Hitchcock po premierze Liny próbował zachować tę technikę w swoim następnym filmie Pod znakiem Koziorożca (1949), jednak w kolejnych produkcjach powrócił do realizacji typowych dla siebie tzw. mocno „pociętych” filmów.

Nietzscheańska aksjologia – moralność niewolnicza i moralność pana

Wartym rozwinięcia wątkiem w filmie Sznur jest bezpośrednie odwołanie do poglądów Friedricha Nietzschego z wypracowaną przez niego wizją nadczłowieka, a także podziału dokonanego przez myśliciela na gruncie etyki na moralność niewolnika oraz władcy. Główni bohaterowie, Brandon i Phillip, działają pod ewidentnym wpływem tego filozofa, choć, co należy na każdym kroku zaznaczać, myśl ta została przez nich samych błędnie zinterpretowana.

Nietzsche był przekonany, że silne jednostki cechowała odmienna moralność od tych słabych – zależnych od innych i podległych. Według filozofa moralność jest wynikiem podporządkowania. Nietzsche dochodzi też do wniosku, że zasady moralności (z wartościami takimi jak litość czy hamowanie instynktów) zostały stworzone przez istoty słabsze przeciwko silnym. To w tym kontekście Nietzsche tworzy rozróżnienie na dwa rodzaje moralności: moralność panów i moralność niewolników.

Moralność pana opiera się na samoświadomości własnej potęgi, dobrem jest dla niego to, co mu służy. Pan pogardza słabo­ścią i podłością, nie ceni bezinteresowności czy posłuszeństwa, w zamian za to zastępuje je siłą i odwagą, gdyż są to cechy zapewniające przewagę. Jest to moralność afirmacji swojej własnej natury. Całkiem odmienną jest moralność niewolnika, a więc jednostki słabszej, która godzi w witalność i siłę. Dla Nietzschego współczesna moralność jest moralnością niewolniczą, służącą na korzyść słabszego przeciw silniejszemu, stąd nawoływania filozofa do konieczności „przewartościowania wszystkich wartości”.

Brandon i Phillip dostrzegli w Davidzie nietzscheańskiego słabego. Chcąc dowieść własnej siły i etyki pana, postanowili dokonać makabrycznej zbrodni, nie widząc w tym moralnie złego postępowania. Największą ofiarą mylnego czy też zbyt dosłownego odczytania przekazu Nietzschego okazał się z tej dwójki Brandon, ślepo przekonany o swojej racji, aspirujący w dodatku do miana nadczłowieka. Ostatecznie Brandon sam uprawia moralność niewolniczą, gdyż nie jest w stanie dostrzec w Davidzie niebezpieczeństwa, tego, że może on być niezależny i twórczy, a przecież przed tym przestrzega sam Nietzsche.

Phillip w przeciwieństwie do swojego partnera po dokonaniu zbrodni targany jest wyrzutami sumienia. Zdaje się, że rozumie swój błąd. W czasie, gdy Brandon bez problemu żartuje z gośćmi i zręcznie podtrzymuje rozmowę, będąc widocznie dumnym ze swojego „dzieła”, Phillip traci panowanie nad sobą. Jego nerwowe zachowanie wzbudza ostatecznie podejrzenia byłego wykładowcy bohaterów, Ruperta.

To Rupert był osobą, która zaznajomiła młode umysły z filozofią Nietzschego. Nauczyciel przekazał treść filozoficznych poglądów w sposób, który zafascynował Brandona i Phillipa na tyle, że posunęli się do aktu morderstwa. W dodatku pierwszy z nich był przekonany co do tego, że pełne artyzmu zabójstwo zaimponuje wykładowcy. W tym miejscu rodzi się zatem dylemat, praktycznie niemożliwy do rozstrzygnięcia: kto jest winny? Czy aby na pewno jedynie Brandon i Phillip? A może niewyczerpujące nauki Ruperta, w których zabrakło politycznie poprawnego zaznaczenia, że jego wykłady o artyzmie zbrodni są jedynie przenośnią, także czynią z niego winnego w przestrzeni moralnej odpowiedzialności? Jedno jest pewne – Sznur Hitchcocka w pewien sposób przestrzega przed zbyt dosłownym odczytaniem przekazu, jaki mają nam do zaoferowania inni, a także wskazuje, że nasze słowa i czyny mogą odwrócić się przeciwko nam samym.

„Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas” – Friedrich Nietzsche

Literatura:

F. Truffaut, A. Hitchcock, H. Scott Hitchcock/Truffaut, tłum. T. Lubelski, Świat Literacki, Izabelin 2005.

M. Bogaczyk-Vormayr, Alfred Hitchcock: Lina, 2013. Pobrane z: http://filozofia.amu.edu.pl.

F. Nietzsche, Poza dobrem i złem, tłum. S. Wyrzykowski, Vis-a-vis Etiusa, Kraków 2017.

F. Nietzsche, Wola mocy: próba przemiany wszystkich wartości, tłum. S. Frycz, K. Drzewiecki, Wydawnictwo BIS, Warszawa 1993

Zdjęcia: Wikipedia, domena publiczna



Popularne posty z tego bloga

Kalendarz Filmowy 2025 - współpraca

Już jest  - Kalendarz Filmowy na 2025 rok od wydawnictwa Codziennie Jedna Historia! Znalazły się w nim artykuły mojego autorstwa. Nie zabrakło oczywiście tekstu poświęconego życiu i twórczości mistrza suspensu w kontekście jego... ekscentrycznej natury. Zaprojektowany z najwyższą dbałością o szczegóły Kalendarz Filmowy na 2025 rok jest bogaty w filmowe ciekawostki, cytaty i felietony znawców oraz pasjonatów kina. Całość dopełniają piękne, tematyczne ilustracje Adama Kosika i Konrada Kunca. Na 300 stronach kalendarza przeczytacie również artykuły mojego autorstwa: 📽 "Ekscentryzm i groza idą w parze" o Alfredzie Hitchcocku, 📽 100 lat "Gorączki złota" Charliego Chaplina, 📽 "Kubrickowskie unde malum?" o twórczości Stanleya Kubricka i wątku pochodzenia zła naznaczającym jego kino, 📽 "Kobieta za kamerą" o Idzie Lupino. Nietuzinkowy kalendarz filmowy w twardej oprawie i z przejrzystym miejscem na notatki okaże się trafionym pomysłem na świąteczny (i...

Zawrót głowy (1958)

Vertigo (źródło: imdb.com) Zawrót głowy to dzieło, które Brytyjski Instytut Filmowy okrzyknął najwybitniejszym filmem wszech czasów. Oparty na powieści duetu pisarskiego Boileau-Narcejac wybitny obraz Alfreda Hitchcocka do dziś budzi zachwyt dzięki perfekcyjnej stronie wizualnej, doskonałemu napięciu, niezapomnianym emocjom i warstwie symbolicznej, udowadniającej niezaprzeczalny artyzm twórcy. Fabuła Vertigo Głównym bohaterem filmu Zawrót głowy jest John „Scottie” Ferguson (James Stewart), cierpiący na akrofobię były detektyw. Na prośbę znajomego z dawnych lat, Gavina Elstera (Tom Helmore), Scottie powraca do zawodu, aby śledzić jego żonę. Madeleine Elster (Kim Novak) zachowuje się dość podejrzanie, wydaje się odrealniona i opętana przez ducha zmarłej babki Carlotty. W czasie prowadzonego śledztwa Scottie ulega urokowi kobiety i zakochuje się w niej – równie szybko ją traci. Madeleine popełnia samobójstwo, rzucając się ze szczytu kościelnej wieży. Od tej pory w każdej napotkane...

Rebeka (1940)

Rebeka 1940 (źródło: Pinterest) Rebeka , pierwszy amerykański film Hitchcocka, to jego jedyna produkcja uhonorowana Oscarem, a także wierna ekranizacja głośnej powieści Daphne du Maurier. To dogłębne studium obsesji, inspirowana psychoanalizą historia o kobiecie poszukującej własnej tożsamości, a w końcu romantyczne dzieje dwojga kochanków osnute atmosferą grozy. Utrzymana w gotyckim klimacie opowieść odniosła sukces artystyczny i komercyjny, do dziś porażając doskonale stopniowanym napięciem czy wybitnym aktorstwem. Krytyk filmowy The New Yorker John Mosher, tak pisał o twórcy i jego dziele: "(Hitchcock) ciężko pracował, aby uchwycić każdy tragiczny lub złowieszczy niuans i zaprezentował romans, który, jak sądzę, jest jeszcze bardziej poruszający niż powieść". Hitchcock vs. Selznick Producent David O. Selznick (ten od Przeminęło z wiatrem ) był jedną z najważniejszych postaci starego Hollywood, a jego biznesowy spryt i doskonałe rozumienie oczekiwań publiczności niejednokro...