Silne, dominujące, niekiedy toksyczne. Obraz matki w twórczości Alfreda Hitchcocka jest niezwykle wyrazisty i pogłębiony pod względem psychologicznym, zwykle dopełnia charakterystykę głównego bohatera. Co znaczące, jest skrajnie różny - w filmach mistrza suspensu znajdziemy zarówno oddane rodzicielki gotowe do największych poświęceń w imię obrony rodzinnego ogniska (Człowiek, który wiedział za dużo), jak i matki osaczające, niepotrafiące pogodzić się z dojrzałością własnego syna, zazdrosne o jego kobietę, w której widzą zagrożenie (Ptaki). Mamy w końcu matkę z Psychozy, która nie pozwala o sobie "zapomnieć" nawet wiele lat od śmierci...
Dwa razy Człowiek, który wiedział za dużo
Historię uprowadzenia dziecka i wplątania jego rodziców w sam środek afery szpiegowskiej Hitchcock realizował dwukrotnie, kolejno w 1934 i 1956 roku. Tym, co łączy obie produkcje, jest silna postać kobieca, w pierwszej wersji sportretowana przez Ednę Best, a w drugiej - Doris Day. Bohaterki dzielnie stawiają czoła najcięższej próbie i aktywnie uczestniczą w poszukiwaniach ukochanego dziecka, jednocześnie uniemożliwiając przeprowadzenie zamachu na życie ważnego polityka. Ich krzyk podczas ataku terrorystycznego rozprasza bowiem celującego z broni zamachowca, który chybia.
Pierwszy Człowiek, który wiedział za dużo - Edna Best (źródło: imdb) |
Remake Człowieka, który wiedział za dużo - Doris Day (źródło: quinlan.it) |
W pierwszej wersji Człowieka, który wiedział za dużo matka dominuje nad swoim mężem, na jego oczach potrafi flirtować z innymi mężczyznami. Jest kobietą wyzwoloną w całym tego słowa znaczeniu. To ona w decydującym momencie i ku ociężałym działaniom służb sięga po strzelbę, aby ratować znajdujące się w niebezpieczeństwie dziecko. Choć matkę sportretowaną przez Doris Day przy okazji remake'a z 1956 roku dzielnie wspiera równie zaangażowany ojciec (w tej roli James Stewart), to ona także odgrywa kluczową rolę. W ich prywatnym śledztwie mającym na celu odbicie syna z rąk porywaczy w pewnym momencie wykonuje piosenkę Que sera, sera, która ułatwia zlokalizowanie pogwizdującego w jej rytm dziecka.
Cień wątpliwości - jedna z nielicznych sympatycznych matek Hitcha
Emmy w Cieniu wątpliwości (źródło: pinterest) |
Pani Newton to pełna ciepła, troski i miłości matka pielęgnująca domowe ognisko. W swym oddaniu dla bliskich idealizuje jednak członków rodziny, nie dostrzegając jakże brutalnej prawdy - goszczący w jej domu brat jest poszukiwanym mordercą kobiet. Zagrana przez Patricię Collinge Emmy zasługuje na wyróżnienie, ponieważ jest jedną z nielicznych matek w kinie Hitchcocka budzących sympatię widza.
Osławiona. Matka z głową na karku
Dominująca matka w Osławionej (źródło: imdb) |
Leopoldine Konstantin w szpiegowskim klasyku Hitchcocka wykreowała postać matki dominującej i wciąż podejmującej decyzję za syna mimo jego dojrzałego wieku. Postać mroczną i brawurową w realizacji. Pani Sebastian budzi respekt, jest zła do szpiku kości i wraz z synem pozostaje na zbrodniczej ścieżce. Choć nie może wiedzieć o prawdziwych intencjach Alicii Huberman (w tej roli Ingrid Bergman) wiążącej się z jej synem, od początku jest do niej uprzedzona przez zazdrość.
To matka obawiająca się innej kobiety w życiu syna i utraty własnej pozycji. Zachowuje przy tym przysłowiowy łeb na karku. W ryzykownych chwilach zdemaskowania przestępczej działalności syna to ona przejmuje inicjatywę. Jak wtedy, gdy odkrywa, że Alicia współpracuje z inwigilującym jej rodzinę wywiadem i z największym opanowaniem namawia syna, aby ją otruć, jednocześnie spokojnie paląc papierosa.
Nieznajomi z pociągu. Edyp i Jokasta
Nieznajomi z pociągu - co za dużo, to niezdrowo (źródło: pinterest) |
Sportretowany przez Roberta Walkera Bruno Antony to jeden z największych czarnych charakterów w twórczości mistrza suspensu. To właśnie on inicjuje ciąg powiązań hitchcockowskich złoczyńców z toksycznymi matkami. Z matką jest zdecydowanie zbyt blisko związany - kobieta wykonuje mu nawet manicure! Pani Antony nie dostrzega ponadto zaburzonej psychiki idealizowanego syna, dla niej jest człowiekiem wyzbytym jakichkolwiek wad.
Dodatkowo sam Bruno zachowuje się bardzo infantylnie, posiada mentalność dziecka, czego szczytem jest satysfakcja z przebicia balonika płaczącego smyka. Niektórzy badacze sugerują, że z matką łączy go więź kazirodcza. Z pewnością mamy tu nawiązanie do freudowskiego kompleksu Edypa, który z jednej strony rodzi niezdrową relację Brunona z matką, a z drugiej - nienawiść do ojca, którego planuje się pozbyć. I to dosłownie.
Kłopoty z Harrym. Samotna matka
Kłopoty z Harrym - niecodzienne odkrycie matki i syna (źródło: imdb) |
Jennifer (Shirley MacLaine) to niezbyt rozgarnięta, ale szczera i serdeczna matka kilkuletniego Arniego, którego wychowuje samotnie. Niespodziewany ciąg groteskowych wydarzeń zainicjowanych pojawieniem się w idyllicznej wsi zwłok byłego partnera kobiety, zmienia jednak w jej życiu wszystko. Wbrew pozorom makabryczne odkrycie sprawia, że w końcu odnajduje szczęście i miłość, zbliżając się do artysty Sama Marlowe'a (w tej roli John Forsythe). To w końcu czarna komedia! Do tego po raz kolejny inspirowana fascynacją Hitchcocka przenikaniem się sfery erotycznej z popędem śmierci, czyli freudowskim Erosem i Tanatosem.
Północ, północny zachód - matka upupiająca
Problemy z matką w Północ, północny zachód (źródło: hjartesmil) |
Pojęcie zaczerpnięte z Ferdydurke Witolda Gombrowicza doskonale oddaje naturę Clary Thornhill, która na każdym kroku podkreśla niedojrzałość swojego syna. Co znaczące Roger zagrany przez legendarnego Cary'ego Granta jest uznanym biznesmenem i agentem reklamowym, który zgrywa łamacza damskich serc. Matka demaskuje go w piękny sposób - podkreśla jego niekompetencję i uznaje za wiecznego chłopca. Nie wierzy jego słowom o byciu śledzonym przez szpiegów.
Tłumaczy się też za niego przed wymiarem sprawiedliwości, gdy zostaje ukarany za jazdę pod wpływem alkoholu. Gdy wraz z Rogerem wchodzi do windy, do której zmierzają również zagrażający życiu jej syna zbrodniarze, pyta kpiąco: "Panowie, czy naprawdę chcecie zabić mi syna?", po czym wszyscy wybuchają śmiechem. Trzeba zaznaczyć, że mimo tego wykreowana przez Jessie Royce Landis matka naprawdę budzi sympatię i rozbawienie. Na jej widok widzom robi się cieplej na sercu.
Psychoza. Kompleks Edypa po raz kolejny
Psychoza - Norma Bates (źródło: pinterest) |
Chyba żaden z filmów Alfreda Hitchcocka nie wyraża się tak gorzko o relacji matki i syna, co kultowa Psychoza. Norman Bates (Anthony Perkins) to kryjący się pod maską niewinnego młodzieńca psychopata, który z powodu rozdwojenia jaźni przebiera się za własną matkę i w takim wydaniu zabija kobiety, które wpadną mu w oko. Sam zresztą w dzieciństwie zamordował matkę i jej kochanka, nie potrafiąc pogodzić się z faktem, że mogła kochać innego mężczyznę poza nim.
Toksyczna relacja z matką i pragnienie jej miłości sprawiło, że rodzicielka przejmuje jego życie nawet zza grobu. Ofiarą jest nie tylko Norman, ale też niewinne kobiety, które odwiedzają jego motel. Gdy mężczyzna tylko poczuje do nich coś więcej, osobowość matki sugeruje, że rodzicielka powinna być zazdrosna o syna i wyeliminować zagrożenie.
Ptaki, czyli owdowiała matka
Ptaki Hitchcocka (źródło: imdb) |
Jeszcze innym przykładem niezdrowej relacji syna z matką opartej na schemacie edypalnym jest więź Mitcha i Lydii Brennerów z dreszczowca Ptaki. Zagrana przez Jessicę Tandy matka niedawno straciła ukochanego męża i całą miłość przelała na syna. Chce polegać na Mitchu niczym na mężczyźnie swojego życia, znacząco przekraczając granice. Gdy do stworzonej przez nią sielanki, w której syn spełnia wszystkie zachcianki i jej nadskakuje, wkroczy Melanie Daniels (Tippi Hedren), uporządkowane życie Lydii legnie w gruzach.
Pani Brenner jest oziębła i szorstka dla Melanie, konkuruje z nią o względy Mitcha. Stara się dowieść, że jest ważniejsza i żadna inna kobieta nie będzie w stanie zająć jej miejsca. Dramatyczne ataki ptaków, które wstrząsnęły miasteczkiem Bodega Bay, można postrzegać jako metaforyczną walkę psychologiczną między dwiema bohaterkami. To Melanie wyjdzie z niej poszkodowana i... złamana, ale z podtrzymującą ją pod ramię Lydią.
Marnie. Trauma dzieciństwa
Marnie, 1964 (źródło: brightside.me) |
Hitchcockowskie matki zwykle określają męskie postaci. Tym razem jest inaczej. W Marnie obserwujemy toksyczną relację matki z córką. Znowu tematyka skomplikowanego macierzyństwa i znowu główna rola Tippi Hedren. Grana przez nią (anty)bohaterka to kleptomanka skrywająca jednak traumę dzieciństwa. Mimo dojrzałego wieku jest chorobliwie zazdrosna o matkę, natarczywie zabiega o jej uwagę i dla aprobaty obsypuje drogimi prezentami.
Największą konkurencję odczuwa w odwiedzającej jej matkę kilkuletniej sąsiadce. Ocena Marnie po pierwszych scenach produkcji jest jednak przedwczesna. Dopiero poznając jej przeszłość, w której musiała znieść prostytuowanie się matki i morderstwo jednego z jej klientów, uświadamiamy sobie, że jej reakcje w życiu dorosłym są logiczną konsekwencją nieprzepracowanej traumy.
Szał i matka mordercy
Szał, 1972 (źródło: the.hitchcock.zone) |
Oto kolejna figury zabójcy zbyt blisko związanego z matką. Robert Rusk (Barry Foster), czyli niezidentyfikowany "krawaciarz" siejący postrach wśród Londyńczyków, zapamiętale wspomina swoją matkę w rozmowach z innymi osobami. Ewidentnie jest zapatrzony w matkę tak samo mocno, co ona w niego. Widzimy ją w roli epizodycznej w jednej ze scen, gdy wychyla się przez okno z mieszkania Ruska. Tak poznaje jego znajomego, głównego bohatera Szału, Richarda Blaneya (Jon Finch). W matkę wcieliła się Rita Webb.