Kadr z Zawrotu głowy (źródło: ny-photography-diary.com) |
"Moim najlepszym sposobem na radzenie sobie z jakimś lękiem jest nakręcenie filmu o nim". Alfred Hitchcock był człowiekiem pełnym cudacznych fobii - miał panicznie obawiać się policji, cierpieć na ovofobię (strach przed jajkami), a w końcu bardziej powszechną przypadłość, jaką jest lęk wysokości. Reżyser nigdy nie ukrywał, że jego twórczość stanowiła dla niego pole dla przepracowania osobistych lęków i fobii.
Mistrz ludzkich lęków
Akrofobia mistrza suspensu spowodowała osadzenie akcji wielu jego filmów na wysokości, gdzie często toczą się zdarzenia będące punktem kulminacyjnym przedstawianej historii, jak choćby w Oknie na podwórze (1954), gdzie w kluczowej sekwencji bohater sportretowany przez Jamesa Stewarta zostaje wypchnięty przez okno. Bohaterowie Hitchcocka zwykle balansują na niebezpiecznych wysokościach, a wielu antagonistów traci życie właśnie przez upadek.
Kadr z filmu Sabotaż (źródło: filmous.com) |
Tak dzieje się w przypadku pierwszego dźwiękowego filmu Hitchcocka Szantaż (1929), gdzie szantażysta Tracy ginie w trakcie ucieczki w gmachu Muzeum Brytyjskiego, w Zagranicznym korespondencie (1940), gdzie złoczyńca Rowley spada z Katedry Westminsterskiej, w czasie nieudanej próby zepchnięcia bohatera czy w Sabotażu (1942), w którym antagonista Frank Fry zalicza śmiertelny upadek ze Statuy Wolności.
Człowiek z wyspy (źródło: bam.org) |
Wiele scen z filmów mistrza suspensu rozgrywa się również na naturalnych wysokościach. Świadczą o tym liczne ujęcia klifów, wzburzonego morza czy osadzenie kluczowych scen w scenerii wybrzeża. Tak dzieje się w przypadku dzieł Człowiek z wyspy (1929), Rebeka (1940) czy Podejrzenie (1941), a także kryminału z komediową nutą Złodziej w hotelu (1955), któremu należy poświęcić nieco więcej uwagi.
Złodziej w hotelu
Złodziej w hotelu (źródło: fiz-x.com) |
W obrazie z Grace Kelly i Carym Grantem w rolach głównych, poza pięknymi ujęciami Lazurowego Wybrzeża, niezwykle istotny dla motywu akrofobii jest bowiem sam wątek złodzieja grasującego w luksusowych hotelach. Złoczyńca niczym przywoływany wielokrotnie w filmie symbol kota skrada się nocą po dachach ekskluzywnych rezydencji, a sekwencja jego demaskacji także rozgrywa się na wysokości.
Zawrót głowy
Esencją hitchcockowskiego lęku wysokości jest jednak Zawrót głowy (1958), w którym główny bohater grany przez Jamesa Stewarta cierpi na akrofobię. Nie bez znaczenia pozostaje również tragiczna śmierć jego ukochanej, która ginie przez samobójczy skok z wieży. To właśnie w tym dziele twórca doskonale oddał fizyczne objawy wynikające z odczuwanego strachu przed wysokością. W tym celu Hitchcock skorzystał z nowatorskiego efektu dolly zoom, który właśnie dzięki Zawrotowi głowy po raz pierwszy zawitał na wielkie ekrany.
Dolly zoom w Vertigo (źródło: Tumblr) |
Dolly zoom to wizualny efekt osiągany za sprawą połączenia ze sobą czynności przybliżania obrazu z jednoczesnym oddalaniem kamery. W rezultacie otrzymujemy widok niezmienionego pierwszego planu na zmienionej perspektywie tła. Twórcą tego efektu wbrew powszechnym opiniom nie był jednak operator Robert Burks. Niektórzy historycy filmu przypisują jego autorstwo samemu Hitchcockowi, choć wydaje się to mało prawdopodobne. Najpewniej było to zasługą niewymienionego w napisach drugiego operatora, Irmina Robertsa.
W Zawrocie głowy dolly zoom możemy dostrzec w otwierającej film scenie pościgu na dachach, kiedy Scottie ostatkiem sił utrzymuje się przed upadkiem, a także w najsłynniejszej sekwencji na wieży, podczas samobójczej ucieczki Madeleine. Detektyw ograniczony poważnym lękiem wysokości nie jest wówczas w stanie podążyć za ukochaną, a tym samym uratować jej przed śmiercią.
Północ, północny zachód
Niezwykle emocjonujące sceny rozgrywane na niebezpiecznych wysokościach odnajdziemy ponadto w arcydziele kina szpiegowskiego Północ, północny zachód (1959).
Północ, północny zachód (źródło: Pinterest) |
Bohater sportretowany przez Cary'ego Granta, podobnie jak w Złodzieju w hotelu, ponownie wspina się po stromych konstrukcjach rezydencji, tym razem, aby ocalić ukochaną kobietę przed szajką pozbawionych wszelkich skrupułów szpiegów. To także w tej produkcji Hitchcock umieścił emocjonującą scenę pościgu na Mount Rushmore, gdzie w pewnym momencie postać grana przez Eve Marie Saint zawisa na skalistym zboczu.